LIST OTWARTY DO PARLAMENTU POLSKIEGO

Propaganda ekipy rządzącej dopiero po 27 latach postuluje tzw. “dekomunizacje”. Byli działacze obywatelscy - ofiary stalinizmu i PRL bezskutecznie domagali się od 17 lat , naprawienia krzywd i ukarać winnych. Np. Komitet Pamięci Ofiar Stalinizmu nie otrzymał nawet zwykłej odpowiedzi od rządzących na swoją Petycję skierowaną imiennie do ówczesnego premiera Tadeusza Mazowieckiego. Przytaczamy pełny tekst tej Petycji oraz przykłady działań innych organizacji i osób w tej sprawie.

========================================================================================================

BYŁO DWÓCH AGRESORÓW W 1939 r.

10 września 1990 Sejm RP podjął Uchwałę o reparacjach wojennych od RFN. Uważamy, że za zniszczenia, wyrządzone szkody i krzywdy należy się Polakom zadośćuczynienie także od drugiego agresora – Rosji.

12 marca 1990 Komitet Pamięci Ofiar Stalinizmu w Polsce zwrócił się za pośrednictwem premiera Rządu III RP pana Tadeusza Mazowieckiego z Petycją do Sejmu, pod którą zebrał około 10 tys. podpisów, wśród Polaków w kraju i za granicą, domagającą się naprawienia krzywd i szkód wyrządzonych Polsce także przez Związek Radziecki. Pan Premier Mazowiecki, zgodnie z jego polityką “ grubej kreski” zignorował tę petycję, nawet nie odpowiedział na nią..Po 16 latach Petycja wciąż jest aktualna. Przytaczamy jej tekst:

PETYCJA OBYWATELSKA DO SEJMU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ –

Główny Komitet Pamięci Ofiar Stalinizmu w Polsce, zgodnie ze swoimi statutowymi celami i powinnościami obywatelskimi upomina się w imieniu swoich członków, sympatyków i innych pokrzywdzonych przez stalinizm, zwłaszcza tych, którzy sami już nie mogą ubiegać się o zadośćuczynienie, o naprawienie wyrządzonych im krzywd, zrekompensowanie strat i ukaranie winnych zadanych im cierpień.

Uważamy, że najwyższa już pora by te nabrzmiałe, bolesne krzywdy, tłumione i przemilczane przez lata, wreszcie naprawić. Wymaga tego zarówno zwykła ludzka sprawiedliwość, jak i względy społeczno wychowawcze.

Młode pokolenia Polaków powinny nabrać przekonania, że warto i trzeba poświęcać się dla innych, dla kraju, dla Ojczyzny, bo choć nieraz z opóźnieniem, to jednak cierpienia i ofiary poniesione dla ogółu są zawsze dostrzegane, doceniane i nagradzane, a zło wyrządzone społeczeństwu przykładnie ukarane i napiętnowane. Tylko wtedy będzie można wymagać i oczekiwać tak bardzo dziś potrzebnego zaangażowania i ofiarności wszystkich obywateli, a zwłaszcza młodszych pokoleń.

Bez zaangażowanie i aktywności obywatelskiej nie da się naprawić Rzeczypospolitej.

Dlatego postanowiliśmy zwrócić się do Sejmu o podjęcie aktów prawnych, które zapewniałyby naprawienie, w taki sposób i w takim zakresie, w jakim jest to dziś jeszcze możliwe, krzywd wyrządzonych obywatelom polskim przez stalinizm w całym okresie powojennym w Polsce oraz ukaranie winnych tych krzywd, niezależnie od tego, gdzie się obecnie znajdują, jakie zajmują stanowiska, i kto ich ochrania .

Domagamy się też, by Sejm RP wystąpił do Rządu, by podjął działania zmierzające do przyznania odszkodowań za krzywdy i szkody wyrządzone Polakom przez Państwo Radzieckie.

Po wkroczeniu Armii Czerwonej na wschodnie ziemie Polski 17 września 1939 roku Polacy potraktowani zostali przez władze radzieckie - wrogo. Sowieci zachowywali się na tych terenach jak okupanci: grabili, rabowali, pozbawiali ludność polską mienia, domów, mieszkań, warsztatów pracy, ziemi, wysiedlali, wywozili w głąb państwa radzieckiego, więzili, szykanowali, zmuszali do ciężkiej niewolniczej pracy mordowali lub skazywali na powolną śmierć z wycieńczenia, chorób, głodu i mrozu.

Obecne państwo radzieckie, mimo zachodzących w nim zmian, jest kontynuatorem państwa Lenina i Stalina, dlatego powinno wziąć na siebie uregulowanie zaległych długów zaciągniętych wobec Polaków. Tym bardziej, że ZSRR, także po zakończeniu wojny, nadal pośrednio działał na szkodę Narodu polskiego, narzucił Polsce ustrój, obcy rząd, podporządkował kraj swoim imperialnym interesom.

Najpierw jednak trzeba spowodować naprawienie krzywd wyrządzonych w Polsce w okresie powojennym przez władze formalnie polskie.

Zdajemy sobie w pełni sprawę z trudności ekonomiczno-gospodarczych kraju, ale mimo to widzimy możliwości naprawienia doznanych przez ofiary stalinizmu krzywd, także w zakresie rekompensaty materialnej.

Można uzyskać np. środki finansowe na rekompensaty przez konfiskatę majątków ludzi, którzy weszli w ich posiadanie przez nadużywanie stanowisk, powiązania z kolejnymi ekipami władzy lub przez zwykłą kradzież.

Państwo może, i powinno część swojego majątku, także nieruchomości (ziemi, przedsiębiorstw), oddać na fundusz odszkodowań dla ofiar stalinizmu.

Należałoby zwrócić byłym właścicielom zagrabione majątki lub oddać im podobnej wartości obiekty.

Osobom, które poniosły straty w wyniku pozbawienia ich pracy, możliwości wykonywania zawodu, należą się także odszkodowanie materialne i satysfakcja moralna. Należałoby wszystkim pozbawionym pracy i wykonywania zawodu zapewnić powrót do tych samych lub podobnych instytucji i na te same, podobne lub wyższe stanowiska.

Należy zaliczyć okres pozbawienia wolności lub przymusowego pozostawiana bez pracy do stażu zatrudnienia, z tym, że okres przebywania w więzieniu lub śledztwa powinno się liczyć podwójnie.

Natomiast ludziom będącym już na emeryturze, których w przeszłości pozbawiono prawa do pracy i awansu zawodowego, naukowego, z przyczyn politycznych np. oficerów WP, nauczycieli, pracowników nauki itp., należy awansować i to tak wysoko, jakby to nastąpiło, gdyby nie byli dyskryminowani.

Uzasadnione jest zaliczenie do grupy inwalidzkiej osób, które nabyły stałych schorzeń lub kalectwa w czasie pozbawienia ich wolności w okresie śledztwa, przebywaniu w więzienia lub po wyjściu z niego, jeśli było to związane z przebywaniem w więzieniu, obozie, na zsyłce lub w śledztwie.

Ofiarom stalinowskich represji należy wypłacać specjalny dodatek do renty lub emerytury w wysokości do 50% aktualnych średnich krajowych zarobków.

Wielu, bowiem ludzi tej grupy obywateli pobiera bardzo niskie świadczenia emerytalne, gdyż na skutek swojej politycznej działalności byli dyskryminowani zawodowo, zajmowali najniższe stanowiska zawodowe, nie mogli podnosić swoich kwalifikacji fachowych, pomijano ich w awansach, nagrodach, często też pozbawiano pracy. Toteż niektórzy z nich żyją od lat w nędzy.

Konieczne jest publiczne wyrażenie uznania i współczucia ludziom skrzywdzonym przez stalinizm.

Konieczne jest także podjęcie bezwzględnych działań zmierzających do ustalenia winnych zbrodni, przestępstw, nadużyć władzy.

Wymaga tego przede wszystkim szacunek dla ofiar stalinizmu.

Ustaleń winnych nie dokonają jednak żadne instytucje państwowe, a tym bardziej Komisja Badań Zbrodni Hitlerowskich w Polsce. Instytucje te miały kilkadziesiąt lat by sprawy te podjąć, lecz nie uczyniły tego. Toteż nie można mieć do nich zaufania.

Uważamy, że działalności tego rodzaju powinny przewodzić ciała społeczne i ludzie sprawdzeni, godni szacunku.

Główny Komitet Pamięci Ofiar Stalinizmu w Polsce wyraża gotowość uczestniczenia we wszystkich działaniach zmierzających do naprawienia krzywd ofiarom stalinizmu.

Główny Komitet Pamięci Ofiar Stalinizmu występuje z inicjatywą powołania –

  1. Głównej Komisji ds. Odszkodowań dla Ofiar Stalinizmu w Polsce.
  2. Komisji do Badania Zbrodni i Przestępstw Stalinowskich w Polsce.
  3. Utworzenie Funduszu Odszkodowań dla Ofiar Stalinizmu.

Siedzibą tych instytucji mógłby być Wrocław.

Komitet Pamięci Ofiar Stalinizmu w Polsce - dr Leszek Skonka

Wrocław 12 marca 1990 roku